poniedziałek, 19 września 2011

Rumunia - Jaskinia Magura (Bułgaria)

Magura znaczy góra. Ta góra, jak wiele innych w okolicach Vracy (koło wsi Rabiszta, niedaleko Bełogradcziku) jest pusta w środku. Przed trzema tysiącami lat tętniła życiem, właśnie dlatego, że wydrążony skalny pień nadawał się do zamieszkania. Ludzie i nietoperze znaleźli tu schronienie. Miejsca niezdatne dla pierwszych przydały się drugim, to co zostawiały nietoperze wykorzystali ludzie z właściwą sobie pomysłowością.
2800 metrów korytarzy skalnych. Idziemy przez opuszczony pałac wśród mokrych słupów i nawisów.  Ściany zdobią malunki – opowieści o łowach, ofiarach i świętach. Grafitti sprzed tysięcy lat zakonserwowane mrokiem i wilgocią. Ciekawe jak długo farby z nietoperzych odchodów  wytrzymają zmasowany atak fleszów, dla ilu pokoleń jeszcze kołysać się będą w tańcu postaci z jednobarwnych naskalnych fresków?





Jaskinia Magura – Bułgaria
 
tańcz panno – tancerko, twoje
wysoko wzniesione ramiona
rzeźbią sklepienie jaskini

szerokie biodra falują
w powietrzu bez światła, bez woni
wonne sobą - obietnicą pokoleń

tańczcie tancerki, taniec
równie miły bogom jak korale
zwierząt w ofiarnym dymie

tańczcie, oto rozstąpi się skała,
wziemięwzięte modlitwą zakwitniecie
za siedem tysięcy lat








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz