środa, 14 września 2011

witaj

Podróże to nie czynność tylko sposób na życie. Tu otucha dla mniej zamożnych -  nie trzeba wychodzić z domu, ale trzeba wychodzić z siebie. Jak to zrobić? Czasem wystarczy pożyczyć ciało od ptaka, albo innego człowieka - instrukcja w wielu książkach, ja polecam Pratchetta - bo zabawny. Można też zamknąć oczy i starać się śnić świadomie (tu też jest kilka instrukcji, ale mojej, zasłyszanej źródła nie pamiętam). Generalnie jest parę sposobów dość ekonomicznych, czasem jednak trzeba kupić bilet na samolot albo nalać "do pełna" bak i w drogę. Jaka nie byłaby ta podróż zawsze droga jest celem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz